Proste sposoby na oszczędzanie prądu w domu jednorodzinnym

Proste sposoby na oszczędzanie prądu w domu jednorodzinnym

kliknij aby powiększyć

Niektórzy inwestorzy dopiero po wybudowaniu i zasiedleniu domu stają się świadomi jego wysokich kosztów eksploatacyjnych. Jedną z najważniejszych pozycji kosztowych są wydatki ponoszone na energię elektryczną. Są jednak proste sposoby na oszczędzanie prądu, a co za tym idzie - także pieniędzy.

Według różnych szacunków w ciągu roku czteroosobowa polska rodzina mieszkająca w domu jednorodzinnym zużywa ok. 4500 kWh. Oczywiście zużycie to zależy od wielu czynników, takich jak: technologia budowy domu, rodzaj używanego ogrzewania, czas, jaki rodzina spędza w domu, wybór taryfy aż po przyzwyczajenia i nawyki członków rodziny dotyczące używania urządzeń elektrycznych.

Ważne jest oszczędzanie

Dane Głównego Urzędu Statystycznego mówią, że na utrzymanie gospodarstwa domowego Polacy wydają aż jedną czwartą dochodów. W skład tych wydatków wchodzą koszty sprzątania, zmywania, a także oświetlenia i ogrzania domu. Jedną z ważniejszych pozycji kosztowych jest oczywiście energia elektryczna. Szacuje się, że w przeciętnym polskim domu na oświetlenie zużywanych jest ok. 34 proc. energii, którą pobiera gospodarstwo rodzinne. Wyposażamy nasze domy w coraz większą liczbę urządzeń elektrycznych, które niemal przez cały czas ustawione są w trybie czuwania. Do największych prądożerców należą takie urządzenia, jak: lodówki, pralki, zmywarki, drukarki, telewizory czy odtwarzacze DVD (bardzo często pozostawiane przez całą dobę w trybie stand-by). Wyłączanie odtwarzacza z gniazdka na noc może pozwolić zaoszczędzić 50 zł rocznie, a to oszczędność tylko na jednym urządzeniu. Jak szacuje WWF, gdyby połowa rodzin wyciągała na noc wtyczki urządzeń RTV z gniazdek, to globalnie dałoby to oszczędności na poziomie 293 mln zł. Nie robiąc tego, marnujemy tyle energii, ile rocznie produkuje elektrownia Ostrołęka B (ok. 2,34 TWh).

Można tanio zmienić sprzedawcę prądu

Niewymagającym szczególnych inwestycji ukłonem w stronę naszego portfela jest rozpatrzenie możliwości zmiany sprzedawcy prądu. Sprzedawcy energii elektrycznej w Polsce prześcigają się w promowaniu swoich ofert, chcąc dotrzeć do jak największej liczby potencjalnych klientów. Gra jest warta świeczki, ponieważ po liberalizacji rynku energetycznego z roku na rok przybywa klientów, którzy postanowili wypowiedzieć umowy dotychczasowym partnerom i skorzystać z ofert innych podmiotów. Według informacji przygotowanych przez Urząd Regulacji Energetyki liczba takich gospodarstw domowych wyniosła na koniec lipca 2015 r. niemal 350 tys. Od końca 2014 r. przybyło 62 tys. odbiorców, którzy zmienili dostawcę energii.

Sprzedawcy dwoją się i troją, chcąc pozyskać nowych klientów. To, co oferują, to nie tylko coraz atrakcyjniejsze oferty, promocje i korzystne rozwiązania cenowe. Przykładowo Grupa PGE wspólnie z firmą Philips w ramach różnych pakietów sprzedaży prądu daje możliwość otrzymania żarówek LED.

Z pewnością kwestia zmiany dostawcy energii jest warta rozważenia. W dość prosty sposób (procedury są wbrew obiegowym opiniom proste i przejrzyste) można zmienić taryfę na bardziej przystosowaną do potrzeb konkretnej rodziny. Jednocześnie warto pamiętać o oszczędnym gospodarowaniu domowymi urządzeniami AGD i RTV.